Ян Лехонь. Ноктюрн
Что я? Листок, листок упавший.
Делам моим недолгим вышли сроки.
Я лист пропащий во саду далёком-
в сиянье лунном ветер мною машет.
Желаю одного: вас вихри, ветры.
Неси меня куда-нибудь, студёный,
над тропами, кустами- их бы встретить,
забытых- вспомнить ночью полудённых.
Упасть под выдох лета, вздох осенний
у колоннады обветшалых статуй
увидеть снизу гордые их стати
среди задумчивых, склонённых теней.
Утишить песню ночью-серебрянкой!
Уже- трава в росе ли златовласка:
волос не тех уже касаться- сказка
иссказана паденьем- ноябрянка.
перевод с польского Терджимана Кырымлы
Nokturn
Coz ja jestem? Lisc tylko, lisc, co z drzewa leci.
Com czynil - wszystko bylo pisane na wodzie.
Lisc jestem, co spad; z drzewa w dalekim ogrodzie,
Wiatr niesie go aleja, w kt;rej ksiezyc swieci.
Jednego pragn; dzisiaj: was, zimne powiewy!
Wiec nies mnie, wietrze chlodny, nie pytajac po co,
Pomiedzy stare sciezki, zapomniane krzewy,
Ktore wszystkie rozpoznam i odnajde noca.
W ostatniej woni lata, w powiewie jesieni
Niech padne pod strzaskany ganek kolumnowy,
By ujrzec te, com widzial, podniesione glowy
Wsrod teraz pochylonych, zamyslonych cieni.
Uciszaj, srebrna nocy, cala ziemie spiewna!
A ja padne na trawe wilgotna od rosy,
Lub bede muskal cicho niegdys zlote wlosy,
Ktorych dzis juz koloru nie poznalbym pewno.
Jan Lechon
Свидетельство о публикации №123012305795