Sfinksie, Sfinksie!
-Sfinksie Sfinksie!
czym sie znow tak frasujesz
zasze wolny kamiennym sercem
szczesliwy samotnie wsrod marzen?-
-Tym ze zupelnie nie mam komu
zadac swej nastepnej zagadki
a jest ona jeszcze trudniejsza
bo z gruntu koniecznie nowa-
-A czemu to powiedz wcale nieproszony
musisz wymyslac ciagle swoje zagadki
z ktorymi wcale nielatwo jest komus
ani zyc ani tez sie z nimi rozstawac?-
-Bo sie obawiam nasluchujac piasku
ze ten znany mi przez dobrowolny nadzor
swiat nie wysle sie juz dalej w czasie
stanowiac juz z trybu twor ograniczony-
-To moze nie drecz sie juz ta zagadka
a stan sie za to sam jej rozwiazaniem
i wysun sie nim moca karawany slowa
emitujac wyjscie zdarzy sie cos juz innego-
-Niektorzy pomysla ze wyraziscie przemawiasz
bo wiesz ze jest piekno i gdzie jego szukac
inni sie zainspiruja twym przeslaniem i wizja
ze warto zyc swiatem i z nim razem pracowac-
-A co bedzie jak zawiode siebie i wszystkich
nie spostrzege i nieskoryguje na biezaco trybu
nie oddam zyciodajnego kontrastu dopelnieniem
nie ogarne czynem tej niewidzialnej rownowagi?-
-To chociaz sie zaczniesz uczyc tego prowadzenia
odpowiedzialnosci calym swiatem wobec dni i nocy
bo to ty mozesz wiatrem wdrozyc rozrzad pieczy
i nim budowac niezniszczalna komunikowalnosc zycia-
1.11.2020
***
HPD
-
Свидетельство о публикации №120110200779