Przebudzenie
Kocham siebie gdy rano wstaje.
Kiedy jestem bez makijazu.
Kiedy budze sie jak po masazu.
Oczy wielkie i trochy zaspane.
Usta czule – takie wspaniale.
I ten nosek, co oddziela policzki,
Ktore maja odcien pieknej rozyczki.
Wlosy gdzies tam porozrzucane.
Stan jest slodki, pospiechem nie gnany.
Jak w lozeczku lezy sie bosko.
Przebudzenie jest takie beztroskie.
TAT 27.09.2020 ( 10.20)
Свидетельство о публикации №120092705862