Kiedys marzylam, by mieszkac w Krakowie
Kiedys marzylam, by mieszkac w Krakowie
Od ojca mego slyszalam niemalo,
Ze Niemcy chcieli w czasie wojny
Spisac na straty to miasto cale,
A jednak swiete miejsce ocalalo.
To juz historia, lecz tak to bylo.
Czuwali wtedy aniolowie,
Nad Wawelem ich pelno krazylo,
A w niebie zadbali Bogowie
By miasto to wiecznie zylo.
Stare Miasto, Rynek, Sukiennice,
Karety-steinkellerki, bryczki,
Konnych zaprzegow woznice,
Mnostwo kosciolow, dzwonnice,
Hejnal na Mariackim, Kazimierz, boznice.
Marzenia sie spelnily. Legenda owiany
Jest Krakow, odwiedza go caly swiat.
Ja rowniez mieszkam tu od wielu lat
I nie narzekam, bo kocham te ulice,
Ciesza mnie odnowione kamienice.
Blonia krakowskie, cudne okolice,
Zabytkow jest wiele w dawniej stolicy.
Kawiarnie, winnice, pelno gosci z zagranicy.
W muzeach tlum. To wszystko, na przemian,
Radosna duma napawa Krakowian.
23-09-2016
***
AP (wersja oryginalna )
Свидетельство о публикации №116100105125