Тадеуш Боровский. Знаешь...
(wiersz klasyka)
Borowski Tadeusz
Wiesz, my;l; coraz cz;;ciej,
;e trzeba wr;ci;.
Mo;e ci; spotkam, a szcz;;cie?
Przecie; szcz;;cie to si; razem smuci;.
W;a;nie patrz; w ksi;;ycowe okno
i wzrok nat;;am.
Pusto. Gdzie; szumi wiatr. Samotny
w;r;d li;ci - ksi;;yc.
Ko;o z;ociste zza li;ci wysz;o,
toczy si; wietrze.
Takie ksi;;yce by;y nad Wis;;,
tylko, ;e bledsze.
Nawet Wielki W;z przejazdem na drzewie
tkwi o p;;nocy
tak jak u nas. Ale tutaj? Nie wiem
naprawd; - po co.
Co tu? T;sknota i noce bez snu,
jakie; ulice i czyje; wiersze.
Zyj;. I z ludzi nie-ludzi jestem
Displaced Person.
My;l; o tobie. Wiem, trzeba odej;;
mo;e powr;ci, co przesz;o,
chocia; nie wiem, jaka b;dzie m;odo;;
ani gdzie jeste;.
Ale b;d;, mi;a, zawsze twoim
albo niczyim.
S;uchaj,
s;uchaj, przeczytaj ten wiersz,
je;li gdziekolwiek ;yjesz.
Знаешь, я думаю всё чаще -
надо вернуться.
Творчество Тадеуша Боровского
Свидетельство о публикации №114120300818
Borowski Tadeusz
Wiesz, myślę coraz częściej,
że trzeba wrócić.
Może cię spotkam, a szczęście?
Przecież szczęście to się razem smucić.
Właśnie patrzę w księżycowe okno
i wzrok natężam.
Pusto. Gdzieś szumi wiatr. Samotny
wśród liści - księżyc.
Koło złociste zza liści wyszło,
toczy się wietrze.
Takie księżyce były nad Wisłą,
tylko, że bledsze.
Nawet Wielki Wóz przejazdem na drzewie
tkwi o północy
tak jak u nas. Ale tutaj? Nie wiem
naprawdę - po co.
Co tu? Tęsknota i noce bez snu,
jakieś ulice i czyjeś wiersze.
Zyję. I z ludzi nie-ludzi jestem
Displaced Person.
Myślę o tobie. Wiem, trzeba odejść
może powróci, co przeszło,
chociaż nie wiem, jaka będzie młodość
ani gdzie jesteś.
Ale będę, miła, zawsze twoim
albo niczyim.
Słuchaj,
słuchaj, przeczytaj ten wiersz,
jeśli gdziekolwiek żyjesz.
Ты знаешь , я думаю всё чаще
надо вернуться.
Быть может встречу тебя, моё счастье?
Ведь счастье - это вместе грустить
гляжу я в лунное окно
напрягая взгляд
Пусто. Где-то ветер шумит. Одиноко
меж листьев - луна.
Вот вышел из листьев круг золотистый
катится в ветре
Такие луны были над Вислой
только бледнее
И Млечный путь мимоходом в деревьях
торчит с полуночи
так как у нас. Но тут? Я не знаю
и правда - зачем?
Что здесь? Тоска и бессонные ночи
какие-то улицы, чьи-то стихи. (Мерзко...)
Живу. И людьми и не-людьми
DISPLACED PERSON
Всё думаю о тебе. Я знаю, что нужно уйти
и тогда, быть может,вернётся то, что было
Хоть я не знаю, какой будет юность
и где ты
Но я буду, милая, только твоим
или ничьим.
Слушай,
слушай, прочти этот стих,
где бы ты ни жилА.
Глеб Ходорковский 08.07.2016 22:50 Заявить о нарушении
ещё не раз буду пытаться.
Может быть кто-то уже перевёл? Я бы прочёл, и успокоился...
нельзя потерять даже капельку...
Глеб Ходорковский 03.12.2014 02:03 Заявить о нарушении
С наилучшими пожеланиями,
Ирина Субботина-Дегтярева 14.12.2014 14:35 Заявить о нарушении
С уважением
Глеб Ходорковский 20.01.2015 00:17 Заявить о нарушении
С уважением,
Ирина Субботина-Дегтярева 20.01.2015 09:59 Заявить о нарушении