Амбар Паст. Женщины начинают искать

 Я - курган.
 В полнолунье
 семена набухают -
 женские животы.
 Прячусь от солнца в надежде
 что родЯтся девчонки
 всё сильней и сильнее
 темнеет моё лицо.


  4.

 Женщина всегда одинока
 с мужчиной, который любить не умеет.


  5.
И женщина вечно
стирает простыни горько
на которых рожала мама.
Паук соткал её ложе
и нет в нём мужа
и места, чтобы завыть,
потому, что она не собака.



  6.

Пауки ищут
рОсы на простынях.
Мужчины ждут когда наступает усталость
и тогда вернутся в пещеру.


   7.

(В сердце моём есть алькОв.
Там я прячу
свою давнюю недостижимую
любовь.)


   8.

Даже как зовут тебя
я не знаю, но всего тебя наполняю(переполняю)
телом своим,
словно прилив затопивший пещеру,
и в память твою врываюсь я на рассвете.

Одариваю наслажденьем
без какиж бы то ни было амбиций,
анонимно.

Порою мы целую ночь проводим вместе.

Однако часто
простыни я на солнце сушу, его ожидая.
Но тогда
не появляется никто.

Никогда.






               3.

Jestem kurhanem.

P;czniej; nasiona,

brzuchy kobiet,

ksi;;yca w pe;ni.

Chowam si; przed s;o;cem.

Mam nadziej;, ;e urodz; si; same dziewczyny.

Coraz bardziej dymi moja twarz.

 

4.

I zawsze kobieta samotna

z m;;czyzn; kt;ry nie potrafi kocha;.

 

5.

I zawsze kobieta

robi gorzkie pranie

prze;cierade; na kt;rych

rodzi;a jej matka.

Paj;k utka; jej ;o;e

i nie ma w nim m;;a

ani miejsca na skowyt, bo przecie;

ona nie jest zwierz;ciem domowym.

 

6.

Paj;ki szukaj;

rosy na prze;cierad;ach.

M;;czyzna szuka godzin potu

i wraca do jaskini.

 

7.

(Mam alkow; ukryt; w mym sercu

gdzie chowam dawn; mi;o;;

nieosi;galn;.)

 

8.

Nie wie nawet jak si; nazywasz, ale ci; wype;nia

swoim cia;em jak przyp;yw morza zagarnia jaskini;.

Wdziera si; w Twoj; pami;;

o poranku.

 

Lubi dawa; ci rozkosz.

 

Rozkosz bez ;adnej ambicji.

Anonimow;.

 

Bywa ;e ca;; noc sp;dzacie razem.

Cz;sto jednak

suszysz prze;cierad;a na s;o;cu i czekasz na niego.

Nigdy si; wtedy nie zjawia.

 

9.

Ile; razy podr;;owa;am przez ca;; noc

pod os;on; wachlarza,

;eby sp;dzi; z tob; dwadzie;cia minut

w pokojach, kt;re jeszcze na nas czekaj;.

 

10.

W ;;;ku w kt;rym nazywali;my rzeczy po imieniu

;egluj; moje nogi.

Ciebie nie ma.

S;o;ce mnie g;aszcze po udach.

;aden pretekst nie powstrzyma mej r;ki.

 

11.

W moim ciele jest zapisane

;e tego a tego dnia ci; pozna;am.

;e tego a tego wieczora pojechali;my

gdzie; autobusem

by sp;dzi; ze sob; noc.

 

W kajaku

i na ;agl;wce

co; ze sob; robili;my

i ani si; nie spostrzeg;am kiedy ju; by;o po wszystkim.

 

Odp;ywa ;;d;.

Jestem na brzegu.

Twoje po;egnanie zapisa;o si; w moim ciele.

 

12.

Nie po;wi;ci;am ci nigdy ;adnego wiersza.

Raz tylko zrobi;am ci dobry masa;

w hotelu bez wody.

Nie po;wi;ci;am ci nigdy niczego.

Ani przez chwil;.

S;uchali;my tylko ;piewu ptak;w.

I kropka.

 

13.

Pod gro;b; tortur zeznaj; ;e ju; ci; nie kocham.

Pod gro;b; tortur ;e mi si; nie podobasz.

Pod gro;b; tortur ;e oto odchodz;

daleko od twoich ramion zamkni;tych dla mnie.

 

Nawet pod gro;b; tortur nie m;w ;e mnie kochasz.

 

14.

Mieszka we mnie ;mija.

Ukrywa si; w cieniu palmy

kt;ra ro;nie na patio w moim domu.

S;o;ce jest w moim ciele.

Mam w sobie ziemi;, mech i porosty.

Jestem ;mij;.

Pe;zn; przez las.

Jaka; kobieta chodzi pod drzewami.

Jestem tak;e ni;.

Pilnuj; zaro;li w kt;rych ;yje ;mija.

;mija szuka ciemno;ci w mych ramionach.

Wtula mi si; pod pachy.

Szepcz; jej czu;e s;owa.

Jestem ;mij;.

 

15.

Przez moje cia;o jedni wchodz;

a drudzy wychodz;.

Jestem tunelem.

Kopalni; cia;a.

 

16.

Pewien obraz utrwali; si; we mnie.

Zieleni si; wzg;rze w moim ;nie.

Chc; powiedzie;: to by; dom mojej babki.

Palenisko przy kt;rym nas usypiano

podczas gdy noc; wypieka; si; chleb.

Tam by;y kamienie,

g;szcz brzoskwiniowych drzewek po kt;rym wspina;y si; chayotes.

Tutaj by;a hu;tawka.

A tam studnia.

 

I ten zapach ulewy.

 

17.

Razem ze mn; ;pi; rozmaite cia;a.

Jest cia;o, kt;re pokazuj; lekarzowi

i to kt;re przechowuj; w moim lustrze.

Czy pami;tasz cia;o kt;re; obejmowa;?

Nie jestem wierna tamtej nago;ci.

Zosta;a w ;;;ku gdy ja z niego wysz;am,

inne cia;a wyrze;bi;y,

wzi;;y nad ni; g;r;.

 

Dzisiaj umy;am cia;o. Rozpostar;am

jak bia;e prze;cierad;o.

 

18.

Kobiety szukaj; w swych ;;;kach

czego;, co nie jest m;;czyzn;

ani kobiet;,

 

czego m;;czy;ni tak;e nie znajduj;.

 

 

 

 


                t;um. Krystyna Rodowska

 


Рецензии