Александра Зберская. Умереть во сне. Лежать
УМЕРЕТЬ ВО СНЕ. ЛЕЖАТЬ...
Глеб Ходорковский - перевод.
и, как перевёрнутая черепаха,
терпеливо переносить смертельное неудобство
Идиотизм, так и не суметь перестать думать об этом,
Я пытаюсь читать:
"жизнь в Системе это езда автокаром по бездорожью.
Там за рулём маньяк с мыслью о самоубийстве,
хоть, одновременно, он симпатичный парень:
по громкоговорителю травит анекдоты".
откуда в моей голове рот, весь забитый пылью?
Присматриваюсь к каждому слову -
смерть - она могла б появиться в любую минуту
и опешить меня - поскольку
в минуту смерти вся жизнь встаёт пред глазами -
очищенная, одуряющая мелодрама
возвышенных порывов и разных подлостей мелких;
возвращаюсь к Пиньону:
"Роже просыпается на секунду, бурчит:"****ь,это безумие"
и снова проваливаеся в сон -
в смысле смертности?
ворочаясь в её объятиях, когда всё вокруг вянет, портится, падает -
идиотизм - не суметь перестать думать об этом.
* * *
Umrze; we ;nie. Le;e; (wiersz klasyka)
Aleksandra Zbierska
jak ;;;w w przewr;conym pancerzu cierpliwie znosz;c ;mierteln; niezgrabno;;
- to g;upie tak nie m;c przesta; o tym my;le; - pr;buj; czyta;:
";ycie w Systemie jest, jak jazda po bezdro;ach autokarem
kierowanym przez maniaka gnanego my;l; o samob;jstwie, cho; w;a;ciwie,
facet jest sympatyczny - opowiada dowcipy przez g;o;niki"
sk;d w mojej g;owie usta pe;ne kurzu? obserwuj; ka;de przymierzane s;owo -
;mier; - mog;aby pojawi; si; w ka;dej chwili i mnie zaskoczy;; pono;,
w chwili ;mierci, staje przed oczami ca;e ;ycie -
odurzaj;cy, odkurzony melodramat wielkich odruch;w i ma;ych dra;stw;
wracam do Pynchona : " Roger budzi si; na moment, mruczy: "Kurwa, to ob;;d"
i zapada z powrotem w sen" - sens ;miertelno;ci?
porusza; si; w jej obj;ciach, gdy wszystko wok;; wi;dnie, paczy si;, upada.
to g;upie tak nie m;c przesta; o tym my;le;.
brak ocen
Свидетельство о публикации №114111407468
Aleksandra Zbierska
jak żółw w przewróconym pancerzu cierpliwie znosząc śmiertelną niezgrabność
- to głupie tak nie móc przestać o tym myśleć - próbuję czytać:
"życie w Systemie jest, jak jazda po bezdrożach autokarem
kierowanym przez maniaka gnanego myślą o samobójstwie, choć właściwie,
facet jest sympatyczny - opowiada dowcipy przez głośniki"
skąd w mojej głowie usta pełne kurzu? obserwuję każde przymierzane słowo -
śmierć - mogłaby pojawić się w każdej chwili i mnie zaskoczyć; ponoć,
w chwili śmierci, staje przed oczami całe życie -
odurzający, odkurzony melodramat wielkich odruchów i małych draństw;
wracam do Pynchona : " Roger budzi się na moment, mruczy: "Kurwa, to obłęd"
i zapada z powrotem w sen" - sens śmiertelności?
poruszać się w jej objęciach, gdy wszystko wokół więdnie, paczy się, upada.
to głupie tak nie móc przestać o tym myśleć.
Share on facebook
Share on twitter Share on naszaklasa More Sharing Services
brak ocen
Глеб Ходорковский 14.11.2014 19:52 Заявить о нарушении